KDE Connect to jest poprostu mistrzostwo, nie wyobrażam już sobie tego nie mieć. Kopiuje coś na telefonie, wklejam na komputerze i na odwrót, chcę wysłać jakiś plik z PC na telefon – 2 kliknięcia i gotowe. Chcę przejrzeć pliki z telefonu na komputerze i coś skopiować – tak samo. Używanie telefonu jako touchpada albo klawiatury np. podczas oglądania serialu z dala od biurka? Proszę bardzo. Zrobienie zdjęcia telefonem nie ruszając się od komputera? Czemu nie. Stan baterii, powiadomienia o naładowanej lub wyczerpanej baterii w smartfonie albo poprostu wszystkie powiadomienia? Też są. Odpisywanie na wiadomości z PC gdy telefon np. się ładuje? Jest. Otwarcie strony na PC i przekazanie do smartfona albo na odwrót? Jest. Zostawiłem w domu telefon w jakimś zakamarku i nie mogę znaleźć? Jedno kliknięcie i dzwoni. Puszczam muzykę na komputerze, mogę sterować nią w telefonie, gdy ktoś do mnie dzwoni muzyka na kompie się zatrzymuje albo ścisza bez żadnej mojej interakcji. Plus do tego opcja wykonywania dowolnych komend jakie tylko chcemy z telefonu – odblokowanie komputera, zablokowanie, uruchomienie i zrobienie czegokolwiek itd. I to wszystko w jednej aplikacji, chyba główny powód dla którego przeszedłem na KDE, szkoda że działa słabo na innych środowiskach, nie licząc Gnome i jego GSConnect.
#linux #android #przemyslenia #kde